środa, 14 sierpnia 2013

Tylko dyżur transplantologiczny... a może aż? cz.4

Witam wszystkich,

Bardzo mi miło czytać te wasze wszystkie komentarze i widzieć, że mój blog i opowiadanie ma coraz więcej wyświetleń! Powoli zbliżamy się do tysiąca! :) Wstawiam kolejną część opowiadania na Wasze życzenie. Komentarze miło widziane, jak Wam się coś nie podoba to piszcie śmiało w komentarzach lub na e-mail. :) A teraz miłego czytania :)) 



4.
Droga minęła im na wspólnych spojrzenia i uśmiechach. Podjechali pod kamienicę Alicji. Maks oparł się na podłokietniku i spojrzał na nią, a ona na niego.
- To idę – powiedziała z uśmiechem.
- Powiedziałem ci coś… jak spałaś.
- Co takiego? – zapytała, wyraźnie zaciekawiona.
- Może dobrze, że nie słyszałaś…
- Może szkoda? – spojrzała na niego trochę zawiedziona.
- Kiedyś łatwo przychodziło mi mówienie tego słowa… potem zawsze dostawałem, czego chciałem, ale z tobą jest inaczej…
- Tak myślisz?
- Tak… Jesteś wyjątkowa Ala. – powiedział jej to patrząc głęboko w oczy.
- Może ja nie jestem taka wyjątkowa? – Maksa zaintrygowało to co powiedziała – Może czekam, żebyś mi to powiedział i chcę iść z tobą do łóżka…
Maksa zamurowało. „Nie to nie może być prawda. To nie może być takie proste.” – pomyślał.
- Tak? – zapytał zdezorientowany, Ala pokiwała twierdząco głową. – Nie. – Sam sobie odpowiedział. Ala uniosła brew i się uśmiechnęła.
- Ach… - otworzyła drzwi – faceci… - i wyszła. Maks postanowił, że nie da jej tak uciec. Nie po tym co się wydarzyło ubiegłej nocy. Wyszedł za nią i złapał ją w pół jak mijała maskę jego samochodu.
- Zrobiłaś to specjalnie. – stwierdził z uśmiech, patrzył jej głęboko w oczy.
- Muszę sprawdzić jakie masz zamiary i czy jesteś typowym facetem. Chcesz mnie dołączyć do swojego rankingu?
- Jakiego przepraszam rankingu? To ja coś takiego prowadzę? – zapytał zdziwiony.
- No wiesz…
- Właśnie o to chodzi, że nie wiem.
- Eeee – było Ali wyraźnie głupio – zaliczonych.
Maks spojrzał na nią z rozbawieniem. Mocniej ją chwycił.
- Nie bądź głuptas! Nie ma takiej listy, a poza tym mówiłem ci, że jesteś wyjątkowa, tak?
Na twarzy Ali pojawił się nieśmiały uśmiech.
- Muszę iść, zostało mi parę godzin snu…
- Dobrze zaraz Cię puszczę, ale przedtem coś jeszcze muszę zrobić, a mianowicie sprawdzić jak pani parametry życiowe zachowują się w mojej obecności – zaśmiał się. Przyciągnął ją do siebie i pocałował. Delikatnie, a zarazem czule. Ala odwzajemniła jego pocałunek. Zupełnie nie wiedziała, dlaczego jego dotyk powodował, że zachowywała się tak irracjonalnie. Stali tak przez kilka minut. Kiedy w końcu się od siebie oderwali. Maks spojrzał jej głęboko w oczy.
- Idę… - ucieczka, sen… to najlepsze co w tym momencie przyszło jej do głowy. Maks posłusznie ją puścił. Na twarzy miał ten łobuzerski uśmiech, który pojawiał się zawsze, kiedy robił coś wbrew jej woli, a potem okazywało się, że jej się to podoba.
- Do zobaczenia na dyżurze pani doktor – puścił jej oczko i wsiadł do auta. Szymańska weszła do kamienicy. Oparła się o wewnętrzną stronę drzwi.
- Co ja robię? – szepnęła pod nosem – Oddychaj głęboko, nie zachowuj się jak dziecko. – powtarzała to jak mantrę. Po krótkiej chwili odzyskała władzę w nogach i poszła na górę. Od razu położyła się do łóżka, jednak sen nadal nie przychodził… Miał być jej zbawieniem. „Chyba się zgubił, gdzieś w drodze od ust Maksa Kellera” – pomyślała. Zasnęła na trzy krótkie godzinki, a ten denerwujący, pociągający, przystojny i tak dobrze całujący doktor nawet w śnie nie dawał jej spokoju. Wstała jeszcze bardziej zmęczona niż się położyła.

- Czas na dyżur! – pomyślała. Poszła się wyszykować i pojechała do szpitala.

26 komentarzy:

  1. Swietne :) bedzie dzis jeszcze jedna część?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcecie mnie zapisać na śmierć?:D

      Może jak się postaracie z komentarzami :P Napisane mam 7 części. Zapowiadam, że moim zdaniem 6 jest najlepsza! :D

      Usuń
  2. Genialne opowiadanie! <3
    Nic, tylko prosić o więcej... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od Ciebie - mistrza opowiadań - usłyszeć takie słowa to miód na moje serce! Naprawdę :) <3

      Usuń
    2. Proszę Cię! Żaden ze mnie mistrz ;)
      Ale miło mi, że te moje bazgroły się podobają ;)

      To jak, doczekamy się jeszcze dziś kolejnej części? ;> ;*

      Usuń
    3. Mistrz Mistrz :)

      Doczekacie się :*

      Usuń
  3. Mam tyle pracy a ja co czytam opowiadania :-) To jest już chyba wyższe stadium uzależnienia ;-) Czekam na kolejne części

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi, że od jakiegoś miesiąca całe moje życie kręci się wokół LEKARZY! Nie narzekam oczywiście. Sama sobie szukam nowych zajęć związanych z tym :)

      PS. To wszystko przez siostry! - Juliett i Limonka grr! <3

      Usuń
  4. Świetne :D Fajnie się czyta twoje opowiadanie z taką łatwością :D Dodaj jeszcze jedną część prosimy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć:) To ma być miłe i lekkie :) Taka miła rozrywka od codzienności :)

      Usuń
  5. Fantastyczne to opowiadanie , szybko wstawiaj kolejne części już się nie mogę doczekać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wy mnie naprawdę chcecie zapisać na śmierć! :)

      Usuń
  6. Prosimy następną część PLISSS...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładnie prosimy! :D ; **

      Usuń
    2. a kiedy będzie następna część twojego opowiadania ??

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. podpisuje się pod pytaniem

      Usuń
  7. olala, kolejny CUDOWNy blog1!... mam bananka na twarzy jak się patrzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło słuchać takich rzeczy! I uwierz dzięki tym komentarzom też od razu mam bananka na twarzy!


      PS. piszę tak żeby mi się podobało i żebym miała bananka:)

      Usuń
  8. Jejku! Bardzo bardzo prosimy! Tak ślicznie błagamy :3

    OdpowiedzUsuń
  9. cuuuuuuuuuuuudo!!!!!! <3 <3 <3 <3 prosimy kolejna czesc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło czytać takie komentarze! Dziękuję bardzo ;*

      Usuń
  10. omggg omggg omgggg to jest cudowne ty jesteś cudowna że umilasz nam ten czas czekając na 3 sezon , po prostu Cię kocham <333 i również czekam na kolejną część dzisiaj jeżeli możesz oczywiście :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko! Jakie to miłe! Nie znamy się, ale też Cię kocham :* Uwierz mi, że przez to pisanie też umilam sobie czekanie jeszcze te 12 dni! :)

      Kolejna część już jest:)

      Usuń