Witam ponownie,
Kolejna część dzisiaj! Zdecydowanie jestem za dobra, boję się, że będą potem przestoje... Ale czego się dla Was nie robi :)
Miłego czytania :)
9.
- Skąd pan wiedział? – zaśmiała się. Otworzyła mu drzwi
na oścież. On w przejściu chwycił ją w pół i namiętnie pocałował.
- Tak coś czułem. Mój wysłannik w pani głowie, wysłał
mi wiadomość. – puścił jej oczko i poszedł w stronę kuchni. Wyłożył na stół:
spaghetti, sushi, czerwone wino, kilka płyt DVD z filmami.
- A oto przed panią full zestaw na wieczór. – udał
dźwięk fanfar i teatralnie wskazał na stół. – Makaron. Wiem, wiem tuczący, ale
pani to nie powinno przeszkadzać, w końcu ktoś tu ma idealną figurę. Sushi –
dobre wodorosty. Wino, kobiety, śpiew – i zaczął śpiewać operowym głosem. Ala
zaczęła się śmiać.
- Boże jaki głupek!
- Możesz mi mówić po imieniu, proszę. – powiedział to z
wielkim uśmiechem na ustach. Ala wyciągnęła talerze, sztućce i kieliszki.
- To gdzie jemy księżniczko? – zapytał i objął ją od
tyłu, zaczął całować ją po szyi. Ali bardzo się to podobało.
- W salonie. – puścił ją i poszli do salonu. Siedzieli,
opierając się o kanapę. Ala jadła spaghetti, a Maks sushi. Ala spojrzał na
niego.
- Chcesz? – zapytał z pełną buzią i zaczął się śmiać.
Wystawił do niej pałeczki. Ala kiwnęła głową. Dał jej.
- Wiesz o tym, że kiedy kobieta je facetowi z ręki, to znaczy, że
nigdy go nie zostawi? – Ala uśmiechnęła się nieśmiało. Połknęła i wystawiła
swój widelec z makaronem.
-
A jak facet kobiecie? – zapytała zadziornie, a on zjadł makaron.
-
Nie wiem, ale tak czy inaczej już się mnie nie pozbędziesz. – cmoknął ją w czubek
nosa. Zjedli. Maks wstał i włączył film. Usiadł, nalał wina i dał jej. Ona
usiadła mu między nogami. On objął ją, wtulił twarz w jej włosy. Maks
pierwszy raz widział Alicję w takim stroju, ale bardzo mu się podobała, taka
naturalna. W końcu mógł ją tulić w swoich ramionach. Dobrze czuli się w swoim
towarzystwie. Ciągle się śmiali, komentowali. Alę już brzuch bolał od śmiechu. Co
chwilę się całowali, droczyli.
- Ciekawe co z Sylwią… Może do niej napiszę. – Ala
wzięła telefon i napisała do niej: „Coś się stało? O której będziesz?”. Po
chwili dostała wiadomość zwrotną: „Wszystko dobrze, jestem z Danielem. Będę później.:)”
- Sylwia pogodziła się z Danielem. – powiedziała z
uśmiechem i wtuliła się w Maksa. – Wiesz jak zawsze marzyłam o takich chwilach.
Marzyłam o tobie…
Maks mocniej ją przytulił.
- Wiesz ile razy chciałem cię trzymać w ramionach tak
jak teraz. Dziękuję, że dałaś mi szansę. – Ala odwróciła się do niego i
pocałowała go. Całowali się coraz namiętniej. Oderwali się od siebie. Maks
usiadła na kanapie, a ona położyła się na jego nogach. On miział ją po głowie.
Ala podniosła głowę, spojrzała na niego.
- A może zostaniesz na noc? – zapytała nieśmiało. – nie
chcę się jeszcze z Tobą rozstawać, ale nie chcę też żebyś wracał po nocy. To
jak?
Super Kochanie wplatasz te teksty z serialu. Aż mi się buzia śmieje do laptopa!
OdpowiedzUsuńRozpływam się od tej sielanki, rozpieszczasz nas. ;)
Na twój uśmieszek liczyłam! :))
UsuńCieszę się :* <3
świetna część :D Banan na twarzy :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszą Wasze uśmieszki :)
UsuńSuper! Bardzo fajna część, zresztą jak i całe opowiadanie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie twojego opowiadania z tekstami z serialu. :) Widzę też chyba nawiązanie do innego świetnego serialu, jakim była "Magda M." ;)
To samo pomyślałam! Zaraz miałam przed oczami Magdę karmioną przez Piotra kanapkami z dżemem? (tak to było? :D) Moja kochana Magda M. ♥
UsuńCudownie się to czyta, naprawdę. Tak lekko i przyjemnie. Dziękujemy za kolejną część! :D
Kori, dokładnie tak to było ;)♥
UsuńTak, ostatnio oglądałam, dlatego mnie się skojarzyło i super pasowało! :)
UsuńBardzo fajne połączenie! :)
UsuńMagda M. forever! :))
UsuńCzekam niecierpliwie na kolejną część!
Parę godzinek :)
Usuńjeszcze jedną poproszę dzisiaj albo jutro to znaczy zaraz po północy .
OdpowiedzUsuńty jesteś genijalna
Niestety jutro ok południa :)
UsuńUmiesz budować napięcie :) super
OdpowiedzUsuńOj umiesz, dokładnie!
UsuńUrywasz w takich momentach, że nie sposób nie prosić o więęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęcej :D
O to chodzi w opowiadaniach :) Chcę Was od nich uzależnić :*
Usuńmy już jesteśmy uzależnieni :P
UsuńUff! :D cieszę się :D
UsuńA kiedy możemy spodziewać się kolejnej części? Ta mi się bardzo podoba:-)
OdpowiedzUsuńJutro ok. południa :) Cieszę się :)
UsuńKoniecznie dokończ ten wątek przed 24.oo bo nie zaśniemy:)
OdpowiedzUsuńZaśniecie zaśniecie :)
UsuńSuper możemy liczyć jeszcze dziś na ciąg dalszy? Urwałaś w taki momencie ;-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dzisiaj :) Buduję napięcie ;P
UsuńOstatnia część i dajemy odpocząć.Obiecujemy
OdpowiedzUsuńNie dam się namówić :D Nie tym razem :P
UsuńBolący brzuch od razu skojarzył mi się z nami i twoim: "moje mięśnie odzwyczaiły się od ciągłego śmiania" :D
OdpowiedzUsuńDobra, nie znam tekstów z serialu i nie wiem co ty tam powplatałaś, ale sielanka trwa, jest słodziusio, serduszka, całuski, różyczki, OCH <3
Jest 1 w nocy i nie chce mi się wyszukiwać błędów z dupy. Tak, subtelnie Ci mówię, że nic nie razi i nie boli. Na pierwszy rzut oka zero literówek i w ogóle. BRRRRRRRRRAWO <3
Całus, buziak. Nie męcz się za bardzo na treningach, nie ćwicz za dużo i nie tęsknij za bardzo za Karolkiem :D
<3
Dlatego to wstawiłam :)
UsuńJEJ zero błędów :D
I LOVE U SO much <3 tęsknię cholernie!!
PS. mam zbite biodro :(
Za ile możemy spodziewać się kolejnej notki? :)
OdpowiedzUsuńTeraz ;)
Usuń