Witam wszystkich,
Przepraszam, że kazałam Wam tak długo na kolejną część, ale jestem na obozie siatkarskim i niedawno przyjechałam, rozpakowałam się i teraz właśnie wróciłam z treningu. Oczywiście codziennie będę wstawiać kolejne części.
Miłego czytania :)
8.
Rano wstała szczęśliwa, nawet ubrała długą spódnicę i
czarną bokserkę. Jej humor nie umknął uwadze współlokatorki. Weszła do kuchni z
uśmiechem na ustach coś podśpiewując.
- Hej! – rzuciła Ala.
- Cześć! Musisz fałszować od rana? – zaśmiała się.
- Oj przepraszam. Śniadanko? – zapytała.
- Chyba zaczynam cię coraz bardziej lubić jako
zakochaną współlokatorkę! – zaczęła się śmiać. Ala kiedyś pewnie by się
obruszyła, ale tym razem tylko się uśmiechnęła. Zjadły śniadanie i wyszły z
domu, Ala zupełnie zapomniała, że umówiła się z Maksem. Otworzył drzwi
wejściowe do kamienicy i zobaczyła opartego o samochód uśmiechniętego Maksa z
czerwoną malutką różyczką.
- Dzień dobry pani doktor!
Ala zrobiła zdziwioną minę.
- Cześć! Kompletnie zapomniałam o tym, że się
umówiliśmy! Przepraszam!
- Wybaczę, ale pod jednym warunkiem. – Maks podszedł do
niej i stanął na przeciwko niej.
- Pod jakim? – zapytała z niewinnym uśmieszkiem.
- Że pani mi to wynagrodzi. – Ala pocałowała go. Maks
oczywiście odwzajemnił pocałunek. – Tęskniłem… - spojrzał jej głęboko w oczy.
- Też tęskniłam, ale śniłeś mi się dzisiaj. –
uśmiechnęła się, on znowu ją pocałował i dał jej różyczkę.
- A to dla ciebie księżniczko. – Ala poczerwieniała.
- To ja lecę! Do zobaczenia. – powiedziała Sylwia,
oddalając się.
- Może Cię podwieźć? – zapytał ją.
- Przejdę się. – krzyknęła Sylwia i poszła w stronę
szpitala.
- To co jedziemy? – zapytał Alę.
- Mhm…. – wąchała kwiatka. Maks otworzył jej drzwi.
Wsiadła i pojechali. Wysiedli pod szpitalem, chwycili się za ręce i weszli do
szpitala. Cały personel się im przyglądał, posyłali ciepłe uśmiechy,
pielęgniarki zazdrościły. Maks od zawsze był największym „ciachem” w szpitalu.
Zmierzali ku szatni. Musieli się niestety rozstać, bo Ala miała operację.
Odprowadził ją pod sam blok operacyjny, stanął koło niej i cmoknął ją w
policzek.
- A to na szczęście. – uśmiechnął się.
- W policzek? – zapytała ze smutkiem. Chwycił jej twarz
w dłonie i pocałował namiętnie. – Do później. – Ala weszła na blok. Maks
poszedł na SOR. Dyżur minął im w miarę szybko. Gdy spotykali się na korytarzu,
dawali sobie szybkie buziaki i wracali do swoich obowiązków. Wszyscy zauważyli
pozytywną różnicę w ich zachowaniu. Maks skończył wcześniej dyżur. Ala miała
ochotę się przejść. Poszła do domu. Właśnie się wykąpała, przebrała w dresy i
zwykłą koszulkę na ramiączkach, gdy usłyszała dzwonek do drzwi. Myślała, że to
Sylwia. Otworzyła i zobaczyła Maksa z reklamówką jedzenia, filmami i małą
różyczką.
- Zamawiała pani towarzystwo na wieczór? – zapytał
uśmiechnięty.
Jak miło usiąść przed laptopem i odpłynąć do świata Lekarzy, czytając takie świetne opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mi się to podoba :D Czekam cierpliwie na kolejną część ;) Pozdrawiam! ;)
O matko "świetne" jak miło usłyszeć taki komentarz po męczącym treningu <3
UsuńPozdrawiam i dziękuję :*
PS. też czekam na Twoją kolejną część!
Moja właśnie powinna zacząć 'się pisać' ale jakoś opornie mi to idzie! :P
UsuńA jak miło jest przeczytać taką część i mieć bananka na ustach, pomimo zmęczenia! <3
Będzie dziś coś jeszcze? ;> Jak tak ładnie poprosimy? ;>
Ogólnie jest napisane 10 części :) Więc może jak zobaczę odzew to dam się skusić:P :*
UsuńFajnie się czyta takie opowiadanie, gdzie się wszystko dobrze układa :D Dodaj jeszcze jedną część :) Prosimy <3
OdpowiedzUsuńZobaczę :) ale bardzo dziękuję <3
UsuńŚwietne!!! Czekam na ciąg dalszy, mam nadzieję że jeszcze dziś się doczekam:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) Może może ;P
Usuńopowiadanie doskonałe,ale przed nocką konieczna następna część:)
OdpowiedzUsuńnie przesadzałabym :P Nie jest doskonałe ;) ale dziękuję :)
UsuńNo i kolejna cudna część! Jak oni są pięknie szczęęęśliiwii! <3
OdpowiedzUsuńW takich momentach sama zaczynam żałować, że sielanki to nie jest moja mocna strona w pisaniu... ;D
Spokojnie na szczęście masz mnie, która nie jest dobra w pisaniu dramatów :P
UsuńPS. Też lubię ich w takim wydaniu <3
Bedzie dzis jeszcze jedna część? :)
OdpowiedzUsuńNiech Wam będzie :)
UsuńCzyta się jednym tchem, czekam na piękną akcję :):)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy naprawdę! :))
Usuń