wtorek, 13 sierpnia 2013

Tylko dyżur transplantologiczny... a może aż? cz.2


Dziękuję za tyle wejść, miłych komentarzy :) Dlatego wstawiam kolejną część :) Krótka, ale mam nadzieję, że się Wam spodoba :)


2.
Dojechali w końcu na miejsce. Mieli trochę czasu. Lekarz z tamtego szpitala pokazał im, gdzie mogą napić się kawy. Ala podeszła do automatu, zaczęła wybierać kawę, nagle poczuła na szyi czyjś ciepły oddech. Natychmiast się odchyliła.
- Zwariowałeś! – powiedziała z rozbawieniem. Maks ominął ją i stanął po jej drugiej stronie.
- Przy Tobie… Zawsze. – powiedział stanowczo. Przyglądał się jej bardzo uważnie.

- Nie wiem jak ci pomóc… Może zamówię, coś zimnego – Maks zaczął zbliżać swoją twarz do jej szyi – albo zimny prysznic albo… - Maks dotknął nosem jej policzka, zjeżdżał nim w okolice szyi. Rozum Ali podpowiadał, żeby się odsunęła, zrobiła cokolwiek, ale serce i ciało chłonęło każdy, nawet najmniejszy jego dotyk, gest. Maks zobaczył, że nie reaguje, pocałowała ją czule w szyję, potem za uchem. Automat zaczął przypominać o tym, że kawa jest gotowa, ale oni nie zwracali na to uwagi. Przez całe ciało Alicji przeszedł dreszcz. Wiedziała jak strasznie tego pragnie. Zwróciła twarz w stronę Maksa. On tylko się uśmiechnął, chwycił ją delikatnie za brodę i pocałował. Na początku delikatnie, Ala natychmiast odwzajemniła pocałunek. Przyciągnął ją do siebie, oplótł swoje ręce wokół jej bioder, ona ręce zarzuciła mu na szyję. Ich pocałunki stawały się coraz odważniejsze. Nagle usłyszeli: „Anin przyjechał!”. Oderwali się od siebie, spojrzeli. Ala przygryzła wargę i zostawiając kawę poszła w stronę bloku operacyjnego. Maks czuł się zdezorientowany, ale od razu za nią poszedł. Mieli teraz ważniejszą sprawę na głowie… Ratowanie ludzkiego życia. 

8 komentarzy:

  1. Widzę, że nasza para zaczyna się rozkręcać! Tak trzymać. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. To taki wstęp, potem bardziej się to wszystko rozwinie :) To nie jest tak,że mi się nie podoba to co było w serialu,ale wolę więcej takich akcji jak powyżej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :-) Cieszę się że wróciłaś do pisania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszą mnie takie komentarze :) Mam nadzieję, że was nie zawiodę swoimi opowiadaniami:)

      Usuń
  4. Kocham takie akcje jak ta powyżej. Liczę, że znajdę tu więcej takich scen. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana specjalnie dla Ciebie, będzie ich mnóstwo! :)

      Wiesz, że ja też je lubię:P

      Usuń