Przepraszam, za moją nieobecność, ale niestety pod koniec obozu już fizycznie nie dałam rady ciągnąć dwóch rzeczy na raz. :(
Dzisiaj oglądamy 1 odcinek trzeciego sezonuu!!!!! NARESZCIE!
Miłego czytania :)
15.
Po obchodzie, mieli trochę wolnego czasu. Na SOR-ze nic
się nie działo, więc spokojnie mogli iść do pokoju lekarskiego. Ala weszła i
usiadła na kanapie, Maks spojrzał na nią i się uśmiechnął.
- Może herbatki? – zapytał.
- Z chęcią. – odpowiedziała.
Maks zrobił im herbatę. Podszedł do niej z dwoma
kubkami. Podał jej i usiadł koło niej. Od czasu do czasu spoglądali na siebie.
Siedzieli natomiast w ciszy. Nawet to im
nie przeszkadzało. Po pewnym czasie Maks spojrzał na nią i dotknął jej policzka
nosem. Ala uśmiechnęła się. On nie przestawał. Zaczął całować ją po szyi.
Alicja w pewnym momencie odwróciła twarz w jego stronę, a ona zaczął ją całować
i to coraz namiętniej.
- Kochanie… - oderwała się na chwilę.
- Hm? – Maks nie zwracając uwagi dalej ją całował. Ona
odsunęła się delikatnie.
- Doktorze mamy dyżur. Proszę trzymać swoje uczucia na
wodzy. – powiedziała poważnie. Zrobił obrażoną minę. Ala zaczęła chichotać i
wtuliła się w niego. On nie potrafił się oprzeć, gdy była tak blisko. Przytulił
ją. Ok. godziny 2 położyli się razem na kanapie i zasnęli. To był ich kolejny
wspólny poranek. Maks obudził ją pocałunkiem. Zdali dyżur i poszli się
przebrać. Byli niewyspani, ale szczęśliwi. Odwiózł ją do domu.
- Chcesz wejść na górę? – zapytała między pocałunkami
pożegnalnymi. Uśmiechnął się.
- Przecież jesteś zmęczona.
- Dlatego możesz ze mną pójść pod warunkiem, że
grzecznie pójdziesz ze mną spać.
- Hm… Kusząca propozycja, postaram się.
Ala zaczęła chichotać, pokręciła głową z
niedowierzaniem i wyszli z samochodu. Maks został w samych bokserkach, ona
założyła spodenki i zwykłą bokserkę. Położyli się spać. Wtuliła się w niego. On
głaskał ją po plecach i ramieniu. Bardzo szybko zasnęli. Ok. 12 obudzili się.
Alicja zaczęła się wyciągać. Uwielbiał na nią patrzeć, szczególnie rano.
Podniosła się i spojrzała na niego. Patrzył na nią rozpromieniony.
- Cześć skarbie – powiedziała.
Ala nie odpowiedziała, tylko go czule pocałowała.
- Idziemy coś zjeść? – zapytała.
- Powiedz mi jeszcze, że to ty zrobisz śniadanie. –
zaśmiał się. Nie byli ze sobą długo, jednak Maks wiedział, że Alicja nie umie
gotować.
- Bardzo zabawne! Kochanie zrobisz? – uśmiechnęła się
do niego.
- Wiesz, że nie umiem ci odmawiać!
Wstali i poszli zrobić śniadanie. Zjedli je, ciągle
posyłając sobie ciepłe spojrzenia. Maks stał w sypialni w samych spodniach, Ala
leżała na łóżku i patrzyła na niego.
- To dzisiaj u mnie? – zapytał zalotnie. Ala zaczęła
się śmiać.
- Jeszcze się mną nie znudziłeś? – spytała z
rozbawieniem. Podszedł do niej, stanął nad nią i się nachylił.
- Tobą księżniczko, to ja się nigdy nie znudzę. –
cmoknął ją w usta – A co będziemy robić?
- Hm… niech pomyślę… - pocałował ją i zaczął rozwijać
jej szlafrok.
- Burak! – odepchnęła go delikatnie. Alicja zaczęła się
śmiać, a Maks zaczął ją łaskotać. Miło spędzili wolny czas.
świetne :D uśmiech od ucha do ucha :)
OdpowiedzUsuńcieszy mnie to :)
UsuńSuper ;)
OdpowiedzUsuńJak wrażenia po pierwszym odcinku?
CUDOWNY! Gdyby nie Olga na końcu... rzekłabym idealny :)
UsuńOj tak, Olga! :P Ale damy radę... ;)
UsuńPewnie, że damy :)
Usuńczekam jak zwykle na ciąg dalszy :D
OdpowiedzUsuńbędzie będzie :)
Usuńniepokoi mnie zwiastun 2 odcinka :?
OdpowiedzUsuńMnie troszkę też :(
Usuńkiedy będzie następna część opowiadania ?
OdpowiedzUsuń